Wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pod Olsztynem
2015-06-28 11:42:30(ost. akt: 2015-06-28 14:07:45)
Szukali miejsca do zaparkowania, nie zauważyli nadjeżdżającego pociągu
Dwie osoby zostały ranne w wypadku, do którego doszło w niedzielę (28.06) ok. godz. 9:30 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym z drogą szutrową w pobliżu Wilimowa (gmina Jonkowo). Ojciec z synem przyjechali prawdopodobnie obejrzeć Rajd Warmiński 2015. Nie mogli znaleźć miejsca do zaparkowania, nieszczęśliwie stanęli golfem na drodze pociągowi relacji Gdynia-Białystok.
Trudno znaleźć miejsce do parkowania w pobliżu trasy Rajdu Warmińskiego, który rozpoczął się w sobotę i przyciąga fanów sportów motorowych. Pobocza drogi szutrowej w pobliżu przejazdu zawodników są dziś zastawione samochodami. Prawdopodobnie to przyczyniło się do nieszczęśliwego wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w pobliżu Wilimowa.
Ojciec z synem, którzy przyjechali w niedzielę przed południem obejrzeć rajd byli przejęci szukaniem miejsca do parkowania na tyle, że nie zauważyli nadjeżdżającego ze sporą prędkością pociągu. Maszynista składu TLK Pojezierze relacji Gdynia-Białystok zmierzającego do Olsztyna nie zdążył wyhamować i uderzył w golfa. Obaj mężczyźni w wieku 64 i 34 lat poszkodowani w zderzeniu zostali przewiezieni do szpitala w Olsztynie.
Najszybciej na miejsce wypadku dotarła Grupa Ratownictwa PCK z Olsztyna i udzieliła pierwszej pomocy poszkodowanym. Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku, na miejscu pracowali policjanci i strażacy. - Naszym zadaniem było przede wszystkim zabezpieczenie miejsca wypadku i stabilizacja poszkodowanych, a więc usztywnienie odcinków szyjnych kręgosłupa. Mężczyźni nie mieli widocznych obrażeń, gdy przyjechaliśmy, byli przytomni - relacjonuje Sławomir Filipowicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Olsztynie. - Zabrano ich do szpitala w celu wykluczenia urazów wewnętrznych.
Pociąg, który uderzył w golfa nie wykoleił się, przewoził 240 pasażerów, żaden z nich nie skarżył się na ból spowodowany uderzeniem, szczęśliwie nikomu nic się nie stało. Pasażerowie szukali sposobu, by dostać się z gminy Jonkowo do Olsztyna. Skład, który miał wjechać na Dworzec Główny w Olsztynie o godz. 9:48 jeszcze do godz. 12 stał w pobliżu niestrzeżonego przejazdu pod Jonkowem, gdzie doszło do wypadku.
***
Rok temu na niestrzeżonym przejeździe kolejowym między Olsztynem a Jonkowem, w okolicach miejscowości Wilimowo doszło do śmiertelnego wypadku. Pod pociąg jadący z Elbląga do Olsztyna wjechał opel astra. Zginął 39-letni mężczyzna.
Pisaliśmy o tym >>>> Opel wjechał pod pociąg. Kierowca zginął na miejscu
masz
Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (34)! #1764361 | 89.228.*.* 28 cze 2015 11:50
Brawo
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
j. #1764362 | 83.6.*.* 28 cze 2015 11:51
Nie zauważyli że zaparkowali na torach? Ślepi? Swoją drogą na tym przejeździe stanowczo za dużo wypadków jest!
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz
123 #1764365 | 88.156.*.* 28 cze 2015 11:58
Duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo szczęścia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
totem #1764374 | 213.165.*.* 28 cze 2015 12:14
Rajdy to najgorsza choroba tępaków.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
AA #1764376 | 88.156.*.* 28 cze 2015 12:17
To właściwie taki mały cud - przestrzeń pasażerska właściwie nienaruszona, co przy zdarzeniu z udziałem pociągu jest prawie niemożliwe. Nauczka na całe życie.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz